Podziękowania


     Nie tylko Arturek ma nowe ubrania :) Patusia i ja również zostałyśmy obdarowane.
Dziękujemy Paniom: Marcie Sitko, Sylwii Nowak i Marcie Nowak.


 Bardzo gorąco dziękujemy wszystkim tym którzy poświęcili swój czas i zdecydowali się przekazać 1% podatku na wsparcie nas w leczeniu i rehabilitacji naszego dzieciątka.

    Dziękuję ślicznie Pani Justynie W. za ubranka dla Arturka, jak również za korespondencje.

-------------------------------------------------------------

   Bardzo dziękuję za podarowanie Arturkowi pięknych zabawek w ogromniej ilości Jackowi i Michałowi. Dziękujemy za ofiarowane rzeczy róznież Danielowi z Siódmaka, a także dziewczynom Wiktorii, KamilceKamili i Darii. Część z nich przeznaczymy na aukcję charytatywną z której dochód przeznaczony będzie na zakup leków i odżywek.

    Ogromne dzięki wszystkim tym, którzy z własnej inicjatywy powielają i roznoszą ulotki dotyczące 1% dla Arturka.

    Gorące podziękowania dla Grupy z fb-"Arturkowych Pierunów" za wiele pomysłów, działanie i zaangażowanie w pomoc dla mojego szkraba.  Marta M., Magda M., Magda W., Beata K., Ania Z., Ewelina K., Łukasz D., Agnieszka T., Małgosia Cz., Kasia S., Agata L., Mariusz B., Monika G., Karolina K., Marta C., Wojciech Z., Mariusz P., Adam Z., Karolina B., Daniel G. - jestem pełna podziwu dla Was.

    Pani Gabrysi bardzo dziękuję za tak piękne ubranka i buciki dla Arturka i prezent dla Patusi. Gorąco pozdrawiam całą Pani rodzinę.

-------------------------------------------------------------

    Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy myślą o nas ciepło i pomagają nam w walce o radosne i w miarę możliwości zdrowe życie naszego synka.

    Dziękuję naszej rodzinie i znajomym, postaram się wymienić was imiennie lecz szczerze przyznam, że towarzyszy mi obawa, że kogoś pominę. Choć będzie to tylko wynik tego, że grono osób o dobrym serduszku jest aż tak liczne.

    Tomcio, Tobie należy się podziw i uznanie, że w ogóle wytrzymujesz z taką pesymistką i panikarą jak ja. Jesteś świetnym tatą, nikt temu nie zaprzeczy i nasze dzieciaczki mają ogromne szczęście, że trafiły właśnie na Ciebie Tete.

    Dziękuję cudownym znajomym z Leńcz, którzy udostępnili nam mieszkanie w Zesławicach, żebyśmy mogli być bliżej naszego szkraba. Muszę wspomnieć, że było z całym wyposażeniem świeżą pościelą, pełną lodówką i środkami czystości. Aniu dziękuję również za leżaczek, na którym spędziłam długie godziny przy łóżeczku szpitalnym mojego synka. Jestem Ci bardzo wdzięczna, że jesteś zawsze w pełnej gotowości, aby pomóc nam w razie potrzeby.
 
    Duży ukłon w stronę Zakładu Pracy Tomka, ponieważ nie miał żadnych nieprzyjemności, z tytułu aż tak długiej nieobecności w pracy. A wręcz przeciwnie spotkaliśmy się ze zrozumieniem i wyrozumiałością.

    Babci Danusi, babci Eli i cioci Kasi dziękuję za pomoc w opiece nad Pati, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba o każdej porze dnia i nocy.

    Mariusz, dziękuję Ci za Twoje dobro, jestem pewna, że kiedyś do Ciebie powróci ze zdwojoną siłą. Dziękuję, że zawsze można na Ciebie liczyć. Podwiezienie do lekarza, remont, naprawa samochodu, tworzenie bloga to tylko część wymienionych spraw, które dzięki Tobie stają się prostsze. Jesteś prawdziwym przyjacielem.

    Aniu, Jacku dziękuję Wam za wszelkie wsparcie w tym tak ciężkim dla nas okresie. Za Waszą gościnność, za obiadki i pyszności, którymi nas raczyliście. Dziękujemy za kupienie Arturkowi wagi i za pomoc finansową m.in. dzięki której moje dziecko było pod kontrolą kardiologa.
    
    Magda Słońce moje, dzięki za zdobycie lodówki turystycznej, dzięki której mogłam bezpiecznie przewozić pokarm dla mojego szkraba. Wiem, że zawsze mogę liczyć na Twoją pomoc, dziękuję, ze wspierasz mnie w najcięższych dla mnie chwilach.

    Dominikowi, Wikusi, Adasiowi, Ninie i Zuzi dziękujemy za pożyczenie ciuszków. Tak, okazało się, że aż tylu ciuszków potrzebujemy. Przez stomię, a raczej fakt, że worki stomijne się nie trzymają, muszę przebierać Artura  średnio 6 razy dziennie. A nie zawsze był czas i siły, żeby zrobić pranie czy też wyprasować, zwłaszcza w warunkach szpitalnych.

    Gabrysiu, Agnieszko, Kasiu –psiapsiółki moje kochane, dziękuję za cierpliwość i za to, że zawsze macie czas, aby wysłuchać moich żali i szlochów.

    Marto J. dzięki za świąteczną niespodziankę dla moich dzieciaczków.

    Michał, niestety nie mogę ujawnić za co, a też nie chciałabym żebyś poczuł się pominięty, a więc po prostu dziękuję. 

    Łukaszu, Agnieszko, dzięki za zainteresowanie, podwiezienie do szpitala, opiekę nad Pati i wszelką pomoc .

    Bardzo dziękuję Fundacji MATIO za szybki odzew, pomoc finansową i w kwestiach formalnych.

    Moniczko, Justynko, Marto, Magdo, Beatko, Szyszko –serdecznie dziękuję Wam za nadzieję, za siłę. Za podjęcie tak szybko działań mających na celu pomoc dla mojego synka.

    Arielowi dziękuję za pamięć i dobre słowo, miło mi, że mnie pamiętasz.

    Druhowi Pawłowi, Magdzie i Jackowi pragnę podziękować w imieniu Arturka za szczególną hojność.

    Dziękuję wszystkim wymienionym za słowa otuchy i wsparcia, za dobroć, za zainteresowanie, za to, że jesteście. 
    Dziękujemy i prosimy o jeszcze.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz