wtorek, 18 października 2011

Przygotowania.



    No proszę jak to człowiek się szybko regeneruje – nawet psychicznie. Dziś już przeszłam do organizacji i planowania, no i po prostu nie mam czasu się użalać nad sobą. Lista potrzebnych rzeczy już gotowa, choć stale uzupełniana. 
    Ania bez mrugnięcia zgodziła się udostępnić mi co kilka dni łazienkę, pralkę i prasowalnicę J no i oczywiście mogę liczyć również na leżaczek. Aniu jesteś wielka nie wiem kiedy ja się odwdzięczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz