poniedziałek, 21 maja 2012

Naprawdę bardzo fajny dzień :)

    Wczoraj miałam prawdziwy dzień mamy :D i data w tym momencie ma naprawdę najmniejsze znaczenie. To nic, że najpierw z tych słodkich usteczek usłyszeliśmy "baba" potem "tata" i to już nastąpiło parę dobrych tygodni temu. No dobrze przyznam, że troszkę ukłuło ;) ale teraz jestem tak dumna i szczęśliwa, że trudno to wyrazić bo wczoraj właśnie usłyszałam przepiękne "mama" :) :) :)  Wcześniejsze wyrazy były raczej dźwiękami, które towarzyszyły nam przez parę dni po czym Arturek o nich zapominał. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej bo wymawia to słowo z upodobaniem tak często, że mamusia się rozpływa :P

    Wczorajszy dzień nie tylko z tego powodu był szczególny. Dotarły do nas paczki ze wspomnianej przeze mnie wcześniej Zbiórki przedmiotów i żywności zorganizowanej przez Parlament Studencki Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.


    Arturkowi najbardziej zaświeciły się oczka na widok słoiczków z jedzonkiem, bo je uwielbia- musimy się pochwalić, że ma już cztery ząbki.
    Pati oczywiście też była pod wrażeniem i nie byłabym sobą gdybym nie zacytowała: "kochane są te ciocie przyniosły mi mydła do kolekcji". No właśnie bo chyba jeszcze o tym nie wspominałam Papka uwielbia wszystko co pachnące: papier i chusteczki zapachowe a najbardziej mydełka, które kolekcjonuje :)
   W paczkach były artykuły spożywcze, chemiczne ale też ubranka i zabawki.

    Dziś Tomek odbierze paczkę dla Arturka z Hufca ZHP Jaworzno, którego władze też zorganizowały zbiórkę i z tego co wiemy będą kolejne :)
    Naprawdę doceniamy starania i bardzo ale to bardzo dziękujemy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest tyle dobrych duszyczek, tylu ludzi, którzy chcą pomagać. Bo po prostu taka jest prawda, że nie dalibyśmy sami rady, szczególnie finansowo. Ale, znowu to zaznaczę i będę powtarzać, że psychiczne wsparcie jakie od Was dostaje jest dla mnie równie ważne.  DZIĘKUJEMY



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz